Trasy rowerowe w Pieninach – mapa, szlaki rowerowe

Autor posta: Schronisko Trzy Korony , Dodano: 29 czerwca 2018

Pieniny to kraina, po której można podróżować na różne sposoby. My osobiście proponujemy rower. Pojazd ten stanowi zadziwiająco dobry kompromis pomiędzy szybkością jazdy i wszechstronnością, a bliskością niezmąconego kontaktu z naturą.

Chcąc poruszać się po szlakach rowerowych w Pieninach warto wcześniej sprawdzić, które trasy będą dla nas najlepsze, dlatego też, specjalnie dla wszystkich uwielbiających poruszać się rowerem, przygotowaliśmy 3, naszym zdaniem najciekawsze trasy rowerowe w Pieninach.


Wypożyczalnie rowerów w Szczawnicy i Sromowcach Niżnych


Pomysł, by zwiedzać Pieniny z perspektywy rowerowego siodełka, nie musi być przemyślany i planowany dużo wcześniej. Dla wszystkich tych, którzy spontanicznie postanowili zamienić samochód lub własne nogi na rower, Pieniny przygotowały dużą ofertę wypożyczalni rowerowych. Rowery górskie są dostępne także m.in. w naszych schroniskach: PTTK Orlica i Trzy Korony. Nic nie stoi więc na przeszkodzie, by przyjechać samochodem pod sam hotel, rozpakować się i zaraz wsiadać na siodełko, by zwiedzić Szczawnicę i okolicę. Które trasy rowerowe w Pieninach wybrać? Oto nasze propozycje.

Trasy rowerowe na Słowacji i w Polsce


Pierwsza trasa rowerowa w Pieninach i od razu coś! Skoro jesteśmy w Unii Europejskiej, możemy swobodnie przekraczać granicę. Dlaczego więc z tego nie skorzystać? Proponowany przez nas szlak rowerowy to duże koło na trasie: Szczawnica – Plasna – Szczawnica. Podczas takiej prawie 30-kilometrowej wycieczki odwiedzimy między innymi Szafranówkę, Wysoki Wierch, Lesnickie Sedlo, Aksamitkę, Czerwony Klasztor czy Przełom Dunajca.

Trasę pozwalającą nam podziwiać piękno Pienin słowackich i polskich na rowerze, zaczynamy w Szczawnicy. Udajemy się pod dolną stację kolejki jeżdżącej na Palenicę. Tam przejeżdżamy mostkiem przez Grajcarek i wjeżdżamy na żółty szlak. Jedziemy nim jednak tylko chwilę, bo na zakręcie, gdy szlak odbija, my jedziemy dalej prosto, a potem w prawo, by rozpocząć podjazd pod Szafranówkę. Jest to jeden z najcięższych podjazdów na całej trasie, na szczęście stromizna ta znajduje się już na samym początku naszej wycieczki, w momencie, gdy jesteśmy jeszcze w pełni sił.

Po dotarciu na szczyt dostajemy się na niebieski szlak i cała trasa staje przed nami otworem.

Jadąc dalej rowerem przez Pieniny, możemy podziwiać piękny widok na Łaźnie Skały. Po paru minutach jazdy, niebieski szlak łączy się z żółtym biegnącym w stronę Słowacji na Lesnickie Sedlo. Nasza dalsza jazda rowerem w Pieninach przebiega właśnie żółtym szlakiem na Wysoki Wierch. Szczyt ten, jak i późniejsza trasa na Aksamitkę i Palsną, wiedzie przez Pieninsky Narodny Park (Pieniński Park Narodowy) i jego piękne krajobrazy. Strażnicy Pienińskiego Parku zwykle nie mają problemów z rowerzystami, musimy jednak pamiętać, że teren parku narodowego wymaga od nas zachowania się w odpowiedni sposób. Jedźmy wolniej, nie śmiećmy i nie krzyczmy do siebie.

Jazda tym odcinkiem to poezja dla naszych oczu. Z zieleni górskich łąk wyłaniają się piękne, białe masywy skał. Jeśli zaś spojrzymy w dal, na horyzoncie zobaczymy Sokolicę i Trzy Korony.


Kolejnym punktem naszej trasy rowerowej jest Leśnicka Przełęcz. Tam, oprócz widoków czeka na nas mały bar, gdzie możemy odpocząć i uzupełnić płyny.


Gdy napiliśmy się już czegoś zimnego, możemy ruszać dalej ku Aksamitce. Wybieramy więc czerwony szlak. Po chwili wjeżdżamy do lasu. Tu, kosztem pięknych widoków uświadczymy cienia dawanego przez drzewa. Jest to bardzo dobra wymiana, szczególnie w upalne, letnie dni. Trasa rowerowa biegnie z górki lub lekko pod górkę, dzięki czemu okresy pedałowania przedzielane są błogą jazdą za sprawą grawitacji.


Podczas dalszej trasy rowerowej docieramy do Przełęczy Cerla, skąd odbijamy na Czerwony Klasztor, wspaniały zabytek sakralny położony niedaleko Polskiej Granicy w Sromowcach Niżnych. Tu koniecznie musicie zrobić sobie koleiną przerwę. Z Czerwonego Klasztoru udajemy się do Szczawnicy. Trasa rowerowa, którą będziemy jechać, to słynna Droga Pienińska, jedna z najpiękniejszych tras widokowych w całych polskich górach.


Jadąc rowerem wzdłuż Dunajca docieramy do Szczawnicy, kończąc w ten sposób naszą trasę rowerową, a zarazem zataczając pienińskie koło.

 

Trasa rowerowa nr 2 w Pieninach - wielka pętla Pienin


Kolejna trasa rowerowa to propozycja dla ludzi, którzy czują się pewnie na rowerze. Spotkamy na niej bowiem kilka stromych podjazdów; łagodne, pozwalające się zrelaksować zjazdy i wiele pięknych widoków oraz pienińskich zabytków. Największym „mankamentem” tego szlaku rowerowego jest jego długość, gdyż do pokonania jest ponad 35 kilometrów. Na tej trasie rowerowej odwiedzimy między innymi: Nową Białą, Dursztyn, zamek w Niedzicy, zahaczymy również o Dębno i wrócimy do Białej.


Wycieczkę możemy rozpocząć w każdej z wymienionych miejscowości, my jednak proponujemy wystartować ze wsi Nowa Biała, która stanowiła kiedyś bardzo ważny punkt na szlaku importu tytoniu i wina do Polski. Z Białej udajemy się asfaltową drogą w stronę Trybsza. Drogę rowerową warto jednak przerwać już po paru minutach i zatrzymać się w rezerwacie przyrody Przełom Białki pod Krempachami. Zwiedzając Pieniny na rowerze, warto zejść do praktycznie samej rzeki, by podziwiać piękne, nagie wapienne skały.


Z Przełomu Białki kontynuujemy swoją drogę do Trybsza, w którym możemy podziwiać piękne polichromia drewnianego kościoła pw. św. Elżbiety Węgierskiej z 1567 r. Za wsią zjeżdżamy z asfaltu w lewo, jadąc dalej polną drogą do Dursztyna, malowniczej miejscowości u podnóża góry Żar, gdzie w dawnych czasach istniała bardzo dobrze prosperująca gorzelnia. Dziś jest to punkt wakacyjny wielu grup katolickich, nocujących w domu zakonnym Ojców Franciszkanów.


Z Dursztyna czeka nas podjazd w okolice szczytu Duninówka, później kierujemy się ku Sołtysiej Górze. Stamtąd jedziemy dalej rowerem polną drogą, widząc od zachodu Ostrą Górę. Następnie kierujemy się na Przełęcz Przesła i stoki Cisówki. Docieramy do Niedzicy.


Niedzica to atrakcyjna turystycznie miejscowość, chętnie odwiedzana przez turystów. Jedną z głównych atrakcji jest tutaj Kościół św. Bartłomieja, z drugiej dekady XIV wieku. W Niedzicy znajduje się także zamek, można go znaleźć nad brzegami Zalewu Czorsztyńskiego. Rejon ten to doskonała okazja, by zrobić sobie dłuższą przerwę w naszym zwiedzaniu Pienin na rowerze.  Oprócz samego podziwiania fortyfikacji, znajdziemy tu także zabytkowy spichlerz oraz bogatą bazę gastronomiczną.


Po dobrym posiłku ruszamy asfaltową drogą w kierunku Falsztyna. Trasa rowerowa w tej części Pienin biegnie wzdłuż brzegów jeziora, więc oprócz pięknych widoków, towarzyszy nam delikatny ożywczy wiatr znad zalewu. Miejscowość ta jest chyba największą oazą spokoju w Pieninach Spiskich. Oferuje piękne widoki, relaks i bliskość z naturą.


Gdy miniemy Falsztyn, nasz szlak rowerowy w Pieninach zmienia się z asfaltu na ubitą polną drogę, prowadzącą do Frydmana. Miejscowość oferuje zwiedzającym szereg zabytków, w tym kościół pw. św. Stanisława Biskupa, najstarszy zabytek sakralny w tym rejonie, datowany na przełom XIII i XIV wieku. Frydman to również zabytkowe piwnice na wino tworzące sieć podziemnych tuneli oraz kasztel powstały w XVI wieku.


Kolejnym punktem wyprawy rowerowej w Pieninach jest Dębno oddalone o jakieś 4 km od Frydmana. W miejscowości znajduje się wpisany na listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO drewniany kościół pod wezwaniem Świętego Michała Archanioła. Po zwiedzeniu kościoła, możemy udać się dalej polną drogą, ciągnącą się wzdłuż koryta Białki. W ten sposób dotrzemy do Nowej Białej, zamykając naszą pętlę i kończąc tę trasę rowerową w Pieninach.

 

Klasyka wśród tras rowerowych w Pieninach – szlak nr 3


Na koniec zostawiliśmy absolutny klasyk, trasę rowerową, którą po prostu trzeba pokonać. Prowadzi ona z Krościenka do schroniska PTTK Trzy Korony. Szlak wiedzie asfaltowymi i szutrowymi drogami przez Szczawnicę, Czerwony Klasztor, Trzy Korony i Sromowce Niżne. Trasa rowerowa ma tylko 17 km długości, ale to wystarczy, by zobaczyć z poziomu siodełka najpiękniejsze miejsca Pienin. Szlak rowerowy prowadzi bowiem wzdłuż Drogi Pienińskiej i Przełomu Dunajca, pozwalając nam zwiedzić niezwykle urokliwy Czerwony Klasztor, a na koniec doprowadza nas do schroniska Trzy Korony, gdzie możemy odpocząć, zjeść pyszny posiłek, a potem ruszyć już pieszo na Trzy Korony - jeden z najchętniej odwiedzanych przez turystów szczytów Pienin.